FC Barcelona Femení zakończyło serię pięciu meczów w szesnaście dni zwycięstwem nad Granadą 2-0, utrzymując niepokonywalność w Liga F przed przerwą na mecze reprezentacyjne. Choć triumf był mniej spektakularny niż zwykle, drużyna Pere Romeu pokazała, że potrafi wygrywać nawet w trudniejszych okolicznościach.
Zmęczenie i rotacje w składzie
Trener barcelońskiej drużyny kobiet zdecydował się na liczne rotacje w wyjściowym składzie, pozostawiając na ławce takie gwiazdy jak Alexia Putellas, Aitana Bonmatí, Cata Coll czy Mapi León. Decyzja ta była podyktowana intensywnym kalendarzem meczowym oraz kontuzjami kluczowych zawodniczek - Ewy Pajor i Patri Guijarro.
W pierwszej połowie Barcelona dominowała posiadaniem piłki i zamknęła rywala w jego własnej połowie, jednak bramka Laury Sánchez nie była poważnie zagrożona. Zespół z Katalonii brakowało płynności gry, która charakteryzuje ich w najlepszych momentach.
Przełom w drugiej połowie
Impas został przełamany w 52. minucie, kiedy Claudia Pina wykorzystała doskonałą indywidualną akcję Vicky López i strzałem głową otworzyła wynik spotkania. Pina tym samym została liderką klasyfikacji strzelczyń Liga F z siedmioma golami na koncie.
Vicky López była bohaterką spotkania, notując dwie asysty i zostając najlepszą zawodniczką meczu.
Pere Romeu, widząc że jego zespół objął prowadzenie, wprowadził do gry doświadczone zawodniczki - Onę Batlle i Alexię Putellas, a później także Mapi León i Aitanę Bonmatí. Szczególnie cenna okazała się interwencja Mapi León, która w kluczowym momencie zablokowała strzał Sonji Keefe zmierzający do bramki.
Pewne zwycięstwo dzięki Kice
Drugą bramkę zdobyła Kika Nazareth w 87. minucie, ponownie po asyście Vicky López. Portugalka kilkakrotnie próbowała pokonać bramkarkę Granady, by w końcu precyzyjnym strzałem przy pierwszym słupku przypieczętować zwycięstwo gospodarzy.
Drużyna | Wynik | Strzelczynie |
---|---|---|
FC Barcelona | 2 | Pina (52'), Kika (87') |
Granada | 0 | - |
Sytuacja w tabeli Liga F
Barcelona utrzymuje pozycję lidera z 24 punktami, mając siedem punktów przewagi nad najbliższymi rywalami. Real Madryt wcześniej tego dnia pokonał Levante 4-0, utrzymując drugą pozycję, podczas gdy Atlético Madryt zremisowało z Deportivo 1-1, tracąc miejsce w strefie Ligi Mistrzów.
- Real Sociedad awansowała na trzecie miejsce po zwycięstwie nad Eibarem 3-0
- Madrid CFF pokonało Sevillę 3-1 i wskoczyło na piątą pozycję
- Tenerife zremisowało z Badaloną 2-2, pozostając na szóstym miejscu
Przed przerwą reprezentacyjną
Teraz zawodniczki Barcelony będą miały czas na odpoczynek, choć większość z nich dołączy do swoich reprezentacji narodowych. Kolejny mecz ligowy Barcelona rozegra 2 listopada, wyjeżdżając na trudny teren Real Sociedad.
Mimo że nie było to najbardziej spektakularne zwycięstwo w tym sezonie, Barcelona po raz kolejny udowodniła swoją siłę mentalną i umiejętność radzenia sobie z trudnościami. Przed przerwą reprezentacyjną drużyna pozostaje niepokonana i zdecydowanym liderem najwyższej klasy rozgrywkowej w Hiszpanii.