W emocjonującym starciu na szczycie holenderskiej Eredivisie AZ Alkmaar i Feyenoord Rotterdam podzieliły się punktami, remisując 3-3 w meczu pełnym zwrotów akcji i kontrowersyjnych decyzji sędziowskich.
Dramatyczny przebieg spotkania
Mecz rozpoczął się od gola gospodarzy - Daal otworzył wynik pięknym strzałem w okienko bramki. Feyenoord szybko odpowiedział po rzucie karnym wykorzystanym przez Sema Stejna, wyrównując na 1-1 po faulu Goesa, który zagrał piłkę ręką.
Druga połowa przyniosła jeszcze więcej emocji. Kasius ponownie wyprowadził AZ na prowadzenie 2-1, ale goście szybko odpowiedzieli dzięki Jordanowi Bosowi, który wykorzystał indywidualną akcję Valente.
Kluczowe momenty końcówki
W 73. minucie Anis Hadj Moussa zdobył bramkę na 2-3 dla Feyenoordu po efektownej akcji zespołowej. Wydawało się, że goście kontrolują sytuację, jednak końcówka przyniosła dramatyczny zwrot.
Anel Ahmedhodzic otrzymał drugą żółtą kartkę i musiał opuścić boisko, osłabiając Feyenoord w najważniejszym momencie meczu. W doliczonym czasie gry Jaden Slory spowodował rzut karny, który pewnie wykorzystał Meerdink, ustalając wynik końcowy 3-3.
Kontrowersyjna decyzja sędziego
Trener Feyenoordu Robin van Persie wyraził wątpliwości co do drugiej żółtej kartki dla Ahmedhodzica:
"Zastanawiam się, czy Makkelie wiedział, że to już druga żółta kartka. Wyraźnie tego nie wiedział i nie zdawał sobie sprawy, że musi pokazać czerwoną. To było twarde zagranie, ale Anel grał kilka lat w Anglii - tam dostałby kciuk w górę i gra toczyłaby się dalej."
Ocena występów kluczowych zawodników
Luciano Valente był jednym z najlepszych zawodników Feyenoordu na boisku. Po meczu skomentował:
"To po prostu gorzki moment, który może przytrafić się każdemu, a teraz przytrafia się nam. Myślę, że gdy będziemy oglądać ten mecz ponownie, znajdziemy w nim wiele pozytywnych rzeczy."
Argentyński pomocnik podkreślił znaczenie utrzymywania kontroli nad piłką w trudnych sytuacjach i swoją rolę w zespole Van Persiego.
Konsekwencje dla tabeli
Remis oznacza, że Feyenoord utrzymuje pozycję lidera tabeli, ale traci szansę na zwiększenie przewagi nad rywalami. AZ pozostaje w czołówce, potwierdzając swoją pozycję pretendenta do miejsc europejskich.
Dla Feyenoordu to już druga czerwona kartka w sześciu meczach ligowych tego sezonu - tyle samo, co w całym poprzednim sezonie Eredivisie. To niepokojący sygnał dla drużyny Van Persiego, która musi poprawić dyscyplinę, by utrzymać pozycję lidera.
Mecz pokazał, że w tym sezonie Eredivisie każdy punkt będzie na wagę złota, a rywalizacja o mistrzostwo zapowiada się niezwykle emocjonująco.






