W emocjonującym spotkaniu 6. kolejki La Liga EA Sports Athletic Bilbao zremisował z Gironą FC 1:1 na legendarnym stadionie San Mamés. Oba zespoły zaprezentowały się z różnych stron, a mecz obfitował w spektakularne bramki i intensywną walkę o każdy metr boiska.
Girona uderza pierwsza
Już w 9. minucie spotkania goście objęli prowadzenie za sprawą Azzedine Ounahi. Marokański pomocnik wykorzystał perfekcyjne podanie od Bryana Gila i posłał nie do obrony strzał, który pokonał Unaia Simóna. Ten gol był efektem doskonałej akcji ofensywnej katalońskiego zespołu, który w pierwszej połowie prezentował się bardzo solidnie.
Girona, która przystąpiła do meczu jako ostatnia drużyna w tabeli, pokazała zupełnie inne oblicze niż w poprzednich spotkaniach. Zespół Míchela był kompaktowy, dobrze zorganizowany i skuteczny w kontratakach. Szczególnie wyróżniali się Ounahi i Bryan Gil, którzy stwarzali największe zagrożenie pod bramką gospodarzy.
Radykalne zmiany Valverde przynoszą efekt
Ernesto Valverde, który obserwował mecz z trybun z powodu zawieszenia, zdecydował się na bezprecedensowy krok. W przerwie dokonał aż czterech zmian, wprowadzając na boisko zawodników podstawowego składu. Ta decyzja szybko przyniosła oczekiwany rezultat.
W 48. minucie Mikel Jauregizar wyrównał stan meczu spektakularnym trafieniem. Młody pomocnik Athletic najpierw odebrał piłkę na granicy pola karnego, a następnie posłał nie do obrony strzał w samo okienko bramki Paulo Gazzanigi. To był jego charakterystyczny sposób zdobywania bramek - odbiór i potężny strzał z dystansu.
Statystyki meczu
| Kategoria | Athletic Bilbao | Girona FC |
|---|---|---|
| Posiadanie piłki | 67,1% | 32,9% |
| Strzały | 12 | 5 |
| Żółte kartki | 0 | 2 |
| Faule | 19 | 14 |
Dramatyczna końcówka
Po wyrównaniu Athletic przejął inicjatywę i przez większość drugiej połowy naciskał na bramkę gości. Gospodarze stworzyli kilka znakomitych okazji do zdobycia zwycięskiej bramki, ale Paulo Gazzaniga spisywał się fenomenalnie między słupkami.
Argentyński bramkarz obronił między innymi świetny strzał głową Paredesa po rzucie rożnym oraz zatrzymał Berenguera w sytuacji sam na sam. Te interwencje okazały się kluczowe dla utrzymania remisu przez Gironę.
Konsekwencje wyniku
Remis ma różne znaczenie dla obu zespołów. Dla Girony to cenny punkt, który może być początkiem wyjścia z kryzysu. Katalońska drużyna pokazała, że potrafi konkurować z mocnymi przeciwnikami, prezentując solidną grę defensywną i groźne kontrataki.
Athletic natomiast pozostaje w trudnej sytuacji. To już trzeci mecz z rzędu bez zwycięstwa dla "Lwów", co budzi niepokój wśród kibiców. Szczególnie dotkliwa jest nieobecność Nico Williamsa, którego kontuzja wyraźnie wpływa na możliwości ofensywne zespołu.
"Nie możemy narzekać na ten punkt. Mieliśmy swoje szanse w tym meczu, ale zdobyliśmy bardzo ważny punkt dla dalszego rozwoju" - powiedział po meczu Hugo Rincón z Girony.
Najbliższe wyzwania
Athletic czekają teraz trudne wyzwania. Już w najbliższą sobotę zespół Valverde zmierzy się z Villarrealem na wyjeździe, a następnie w Lidze Mistrzów z Borussią Dortmund. Dla drużyny z Bilbao kluczowe będzie szybkie odzyskanie formy i pewności siebie.
Girona natomiast będzie chciała wykorzystać pozytywny impuls z San Mamés w najbliższym meczu domowym przeciwko Espanyolowi, który odbędzie się 26 września.
Jauregizar został wybrany przez kibiców najlepszym zawodnikiem meczu, zdobywając 48% głosów. Młody pomocnik po raz kolejny udowodnił swoją wartość, kontynuując doskonałą passę po świetnych występach przeciwko Rayo Vallecano i Arsenalowi.






