Aston Villa musiała zadowolić się remisem 1:1 z Sunderland w meczu, który przez 60 minut rozgrywała w przewadze jednego zawodnika. Trener Unai Emery nie krył frustracji po spotkaniu, wskazując na brak charakterystycznej gry swojej drużyny.
Emery rozczarowany grą zespołu
Hiszpański szkoleniowiec był szczerze rozczarowany występem swoich podopiecznych, mimo że wynik remisu sam w sobie nie był powodem do narzekań.
"Jestem sfrustrowany i trochę rozczarowany, ale nie wynikiem. Powinniśmy łatwiej wykorzystać przewagę przeciwko dziesięciu zawodnikom, ale nie graliśmy zgodnie z naszą tożsamością, z ideami, które budowaliśmy przez ostatnie trzy lata" - powiedział Emery w rozmowie z BBC Sport.
Trener Villa podkreślił, że z nowymi zawodnikami w składzie drużyna musi się dostosować, ale nadal oczekuje kontroli nad grą i dominacji na boisku.
Sunderland skutecznie broniło się w osłabieniu
Manager gospodarzy, Regis Le Bris, miał powody do zadowolenia z postawy swojego zespołu. Sunderland pokazało charakterną reakcję po otrzymaniu czerwonej kartki.
Le Bris w wypowiedzi dla BBC Sport podkreślił:
"Wartość tego punktu jest naprawdę ważna, ponieważ mieliśmy dziś różne doświadczenia. Zaczęliśmy bardzo dobrze grając jedenastu na jedenastu, byliśmy w naszym planie gry, dobrze połączeni z szansami i w dobrej pozycji."
Zmiana taktyki po czerwonej kartce
Francuski trener wyjaśnił, jak jego zespół dostosował się do gry w osłabieniu:
- Utrzymanie wyniku 0:0 do przerwy było kluczowe
- W drugiej połowie zastosowano głęboki blok obronny
- Gra skupiła się głównie na stałych fragmentach
- Po stracie gola drużyna ponownie dobrze zareagowała
Villa traci tożsamość pod presją
Dla Aston Villa ten mecz to kolejny sygnał ostrzegawczy. Mimo przewagi liczebnej przez większość spotkania, drużyna Emery'ego nie potrafiła narzucić swojego stylu gry.
Hiszpański trener przyznał otwarcie, że jego zespół nie osiągnął oczekiwanego poziomu:
"Punkt, który zdobyliśmy, to za mało. Oczywiście po grze z przewagą jednego zawodnika przez 60 minut powinniśmy być szczęśliwsi. Musimy pracować i być wymagający, aby osiągnąć konsekwencję poprzez nasze wymagania."
Wnioski z meczu
Remis w Sunderland pokazuje, że Aston Villa wciąż ma problemy z adaptacją nowych zawodników do systemu gry. Brak skuteczności w wykorzystaniu przewagi liczebnej może być niepokojący przed kolejnymi wyzwaniami w sezonie.
Z kolei Sunderland pod wodzą Le Brisa pokazuje, że potrafi radzić sobie w trudnych sytuacjach, co może być kluczowe w walce o utrzymanie wysokiej pozycji w tabeli.
Dla Villa ten wynik to sygnał, że praca nad integracją zespołu i powrotem do charakterystycznej gry musi być priorytetem w najbliższych tygodniach.






