Były reprezentant Polski Artur Wichniarek nie pozostawił suchej nitki na Sebastianie Szymańskim po meczu towarzyskim z Nową Zelandią. W programie Kanału Sportowego były napastnik wprost powiedział, że pomocnikowi Fenerbahçe "musi coś przeskoczyć w głowie".
Rozczarowujący występ przeciwko Nowej Zelandii
Sebastian Szymański otrzymał jedną z najniższych ocen w spotkaniu z reprezentacją Nowej Zelandii, które Polska wygrała 1:0. 26-letni pomocnik był praktycznie niewidoczny na boisku, co skłoniło selekcjonera Jana Urbana do zdjęcia go już w przerwie meczu.
Wichniarek nie ukrywał rozczarowania: "Pamiętam te słowa Jerzego Brzęczka o tym, że Piotrowi Zielińskiemu musi coś przeskoczyć w głowie. Ja mam podobne odczucia wobec Szymańskiego. On ma większe możliwości niż to, co pokazuje w kadrze" - powiedział były napastnik Lecha Poznań i Herthy Berlin.
Problemy pozasportowe wpływają na formę?
Eksperci w programie "Loża Piłkarska" zastanawiają się nad przyczynami słabszej dyspozycji Szymańskiego. Dominik Piechota zwrócił uwagę na zamieszanie w życiu prywatnym piłkarza:
"Wydaje mi się, że dużo się ostatnio dzieje w życiu Sebastiana Szymańskiego. Zmienia mu się trener, który go ceni i uwielbia. Jest rozczarowany, że nie odszedł z Turcji, stąd też zmienia agenta."
Robert Podoliński dodał krótko: "Jeżeli dookoła coś nie jest poukładane, to na boisku od razu to widać".
Statystyki nie kłamią
Liczby rzeczywiście nie przemawiają na korzyść reprezentacyjnej formy Szymańskiego. W 48 meczach z orzełkiem na piersi pomocnik zdobył zaledwie 5 bramek i zaliczył 4 asysty. To znacznie mniej niż jego dorobek w pojedynczych sezonach klubowych - zarówno w Feyenoordzie Rotterdam, jak i w obecnym Fenerbahçe.
Porównanie z Piotrem Zielińskim
Wichniarek nawiązał do słów Jerzego Brzęczka sprzed kilku lat, który podobnie oceniał Piotra Zielińskiego. Historia pokazała, że obecny kapitan kadry faktycznie się przełamał i obecnie jest jednym z najważniejszych piłkarzy drużyny Jana Urbana.
- Zieliński otrzymał rolę drugiego kapitana reprezentacji
- Regularnie decyduje o wyniku najważniejszych meczów
- Przeciwko Nowej Zelandii zdobył jedyną bramkę spotkania
Szansa na rehabilitację z Litwą
Według nieoficjalnych informacji, Jan Urban rozważa zmianę w składzie na niedzielny mecz z Litwą. Miejsce Szymańskiego może zająć Karol Świderski, który wszedł z ławki w drugiej połowie meczu z Nową Zelandią.
Spotkanie z reprezentacją Litwy rozpocznie się o godzinie 20:45. Będzie to kolejna okazja dla Szymańskiego, aby udowodnić, że zasługuje na miejsce w podstawowym składzie kadry walczącej o awans na przyszłoroczny mundial.
Czy Sebastian Szymański potrafi przełamać się tak, jak wcześniej uczynił to Piotr Zieliński? Odpowiedź poznamy już niebawem.