Arsenal i Manchester City podzieliły się punktami w dramatycznym meczu na Emirates Stadium, który zakończył się wynikiem 1-1. Spotkanie dostarczyło kibicom ogromnych emocji, szczególnie w końcówce, gdy Gabriel Martinelli wyrównał dla Kanonierów w doliczonym czasie gry.
Haaland otwiera wynik dla City
Manchester City objął prowadzenie dzięki trafieniu Erlinga Haalanda, który po raz kolejny udowodnił swoją skuteczność przed bramką rywali. Norweski napastnik wykorzystał jedną z nielicznych okazji, jakie stworzyli sobie Obywatele w pierwszej części meczu.
Pep Guardiola wydawał się zadowolony z prowadzenia swojej drużyny i próbował kontrolować przebieg spotkania, wprowadzając bardziej defensywną taktykę w celu utrzymania korzystnego rezultatu.
Dominacja Arsenalu bez efektu
Arsenal przez większą część meczu kontrolował przebieg gry i stwarzał więcej okazji bramkowych. Zespół Mikela Artety wywierał ogromną presję na obronę City, jednak przez długi czas brakowało mu skuteczności w ostatniej tercji boiska.
Rob Green, były bramkarz reprezentacji Anglii komentujący mecz dla BBC Radio 5 Live, zauważył:
"Arsenal pokazywał oznaki życia po wejściach Eze i Saki, wykazywał się kreatywnością i łączył akcje, ale później City kontrolowało grę defensywnie. Wydawało się, że zabrakło im sił."
Dramatyczna końcówka i wyrównanie Martinelliego
Gdy wydawało się, że Manchester City wygra 1-0, Arsenal zadał decydujący cios w 93. minucie meczu. Gabriel Martinelli zdobył fantastycznego gola, wykorzystując dośrodkowanie Eberechiego Eze.
Brazylijczyk otrzymał piłkę za linią obrony, zauważył, że bramkarz Gianluigi Donnarumma znajduje się poza linią bramkową, i precyzyjnym lobem pokonał włoskiego golkipera.
Gary Neville, komentujący dla Sky Sports, opisał tę akcję słowami:
"To przyszło znikąd. Manchester City miał wszystkich obrońców z tyłu, ale to był moment brillansu Martinelliego. Pierwsze przyjęcie było wspaniałe, a drugie sensacyjne - podniesienie piłki nad gigantycznego Donnarummę."
Zmiany taktyczne i składy
Mikel Arteta dokonał kluczowych zmian w składzie, przywracając do gry Williama Salibę, który opuścił wcześniej mecz z Liverpoolem przed przerwą międzynarodową. Francuski obrońca utworzył parę stoperów z kapitanem Gabrielem.
W składzie Arsenalu znaleźli się również:
- David Raya w bramce
- Riccardo Calafiori i Jurrien Timber jako boczni obrońcy
- Trio pomocnicze: Martin Zubimendi, Declan Rice i Mikel Merino
- Viktor Gyokeres na pozycji napastnika
Manchester City wystąpił w niezmienionym składzie w porównaniu do zwycięskiego meczu z Napoli w Lidze Mistrzów.
Konsekwencje dla tabeli
Remis oznacza, że oba zespoły tracą cenne punkty w wyścigu o tytuł mistrzowski. Jak zauważył jeden z kibiców: "Liverpool to zwycięzca tego wyniku", nawiązując do faktu, że główny rywal w walce o mistrzostwo może skorzystać na stracie punktów przez oba zespoły.
Arsenal kontynuuje swoją dobrą passę przeciwko City - to już piąty mecz z rzędu bez porażki z tym rywalem, licząc również zwycięstwo w Community Shield w 2023 roku.
Podsumowanie
Mecz na Emirates Stadium dostarczył kibicom emocji do samego końca. Arsenal pokazał charakter, wyrównując w ostatnich minutach spotkania, podczas gdy Manchester City może żałować niewykorzystanej szansy na zdobycie trzech punktów.
Oba zespoły udowodniły swoją klasę, ale ostatecznie musiały zadowolić się podziałem punktów w tym kluczowym starciu na szczycie Premier League.






