NWP
NA ŻYWO

Alex Nikolov prowadzi Bułgarię do pierwszego finału mistrzostw świata od 55 lat

Add as a preferred source on Google
Alex Nikolov prowadzi Bułgarię do pierwszego finału mistrzostw świata od 55 lat

Alex Nikolov prowadzi Bułgarię do pierwszego finału mistrzostw świata od 55 lat

SportOpublikowany:
Reporter:Adam LisAdam Lis
Redaktor:Anna KowalskaAnna Kowalska

Aleksandar Nikolov, gwiazda bułgarskiej reprezentacji siatkarskiej, poprowadził swój zespół do historycznego sukcesu, zapewniając awans do finału mistrzostw świata po raz pierwszy od 1970 roku. Bułgarzy pokonali Czechy 3:1 w półfinale, a teraz zmierzą się z obrońcami tytułu – Włochami.

Spokojny umysł przed największym wyzwaniem

Po zwycięstwie nad Czechami, 26-letni atakujący przyznał w rozmowie z Volleyweek, że nie odczuwa euforii, która mogłaby zaszkodzić przed decydującym starciem. "Szczerze mówiąc, nie mogę zebrać myśli... Moja głowa jest pusta, rozumiesz? Wiem tylko, że jest jeszcze jeden mecz" – powiedział Nikolov.

Doświadczenie nauczyło bułgarską drużynę ostrożności. Nikolov podkreślił, że w młodzieżowych kategoriach często cierpieli z powodu przedwczesnego świętowania, zanim turniej się zakończył. Teraz skupiają się wyłącznie na odpoczynku i przygotowaniu do "meczu ich życia".

Trudny początek, spektakularne zakończenie

Droga do finału nie była łatwa, szczególnie w ćwierćfinale przeciwko USA. Nikolov rozpoczął to spotkanie katastrofalnie – w pierwszym secie nie zdobył ani jednego punktu z ataku, co stanowiło ogromny kontrast do jego poprzednich występów, gdzie regularnie przekraczał 20 punktów na mecz.

"To był jeden z najtrudniejszych momentów w mojej niedawnej przeszłości, może nawet w karierze. Po dwóch setach miałem tylko dwa punkty. Prawdopodobnie było widać na mojej twarzy, co czuję"

Kluczowa okazała się wsparcie drużyny. Nikolov szczególnie podziękował kolegom z zespołu, w tym Asparuhovowi, Martinowi Atanasovowi i Zhoro Tatarovowi, którzy przywrócili go do gry i umożliwili spektakularny comeback.

Historyczny powrót na szczyt

W półfinale przeciwko Czechom Nikolov zrehabilitował się w pełni, zdobywając aż 31 punktów i zostając najlepszym strzelcem spotkania. Bułgaria wygrała 3:1, zapewniając sobie pierwsze miejsce na podium mistrzostw świata od ponad pół wieku.

Sukces ten jest jeszcze bardziej znaczący w kontekście programu FIVB Volleyball Empowerment Programme. FIVB zainwestowała 84 000 franków szwajcarskich w projekt wsparcia trenerskiego w Bułgarii, powierzając prowadzenie męskiej reprezentacji włoskiemu szkoleniowcowi Gianlorenzo Blenginiemu.

Rodzinne wsparcie na Filipinach

Dodatkową motywacją dla Nikolova była obecność rodziców na trybunach w Manili. "To była wielka niespodzianka, że moi rodzice też tu są. Dziękuję im z całego serca" – powiedział wzruszony siatkarz, dodając, że ma nadzieję przewyższyć osiągnięcia ojca, zdobywając dwa medale w różnych kolorach.

Finałowe starcie z Włochami

W finale Bułgaria zmierzy się z Włochami, którzy w drugim półfinale pewnie pokonali Polskę 3:0. Obrońcy tytułu, prowadzeni przez Yuriego Romanò, który zdobył 15 punktów, pokazali wysoką formę i będą groźnym przeciwnikiem.

Dla Nikolova i jego kolegów będzie to szansa na koronację niezwykłej drogi na mistrzostwach. Jeszcze trzy miesiące temu nikt nie spodziewał się, że Bułgaria zagra w półfinale, a teraz ma szansę na złoty medal.

Mecz o brązowy medal między Czechami a Polską oraz wielki finał Bułgaria-Włochy odbędą się w niedzielę w SM Mall of Asia Arena w Pasay City na Filipinach.

Wiadomości na dziś