Ministerstwo Sprawiedliwości przygotowuje rewolucyjne zmiany w przepisach drogowych, które mogą drastycznie zmienić sytuację polskich kierowców. Nowe regulacje przewidują karę pozbawienia wolności za rażące przekroczenie prędkości, co oznacza, że za jazdę z prędkością powyżej 210 km/h na autostradzie można trafić do więzienia.
Kara więzienia za brawurową jazdę
Najważniejszą zmianą jest wprowadzenie kary pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat za prowadzenie pojazdu w sposób brawurowy. Przepis będzie dotyczył kierowców, którzy:
- Przekroczą prędkość co najmniej o połowę na autostradzie (minimum 210 km/h)
- Przekroczą prędkość co najmniej dwukrotnie na drodze ekspresowej
- Przekroczą prędkość o więcej niż 180 km/h na innych drogach
- Jednocześnie stworzą zagrożenie bezpieczeństwa innych osób
W przypadku spowodowania wypadku śmiertelnego lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, kara wzrasta do od roku do 10 lat pozbawienia wolności.
Rozszerzenie przesłanek zatrzymania prawa jazdy
Ministerstwo Infrastruktury wprowadza dodatkowy powód natychmiastowego zatrzymania prawa jazdy. Oprócz obecnych regulacji, kierowcy stracą uprawnienia za przekroczenie prędkości o więcej niż 50 km/h poza obszarem zabudowanym na drodze jednojezdniowej dwukierunkowej.
Według ekspertów z Instytutu Transportu Samochodowego, zmiany te mogą dotknąć nawet 80 procent polskich kierowców, którzy regularnie przekraczają limity prędkości poza obszarem zabudowanym.
Walka z wyścigami ulicznymi i driftem
Nowe przepisy szczególnie surowo traktują organizatorów i uczestników nielegalnych wyścigów samochodowych. Za takie czyny przewidziano karę od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Nowelizacja precyzyjnie definiuje nielegalny wyścig jako rywalizację co najmniej dwóch kierowców, którzy chcą pokonać określony odcinek drogi w najkrótszym czasie, naruszając przy tym zasady bezpieczeństwa.
Karany będzie również drift, czyli celowe wprowadzenie pojazdu w poślizg podczas ogólnodostępnego zgromadzenia bez wymaganego zezwolenia. Przepis obejmie także motocyklistów wykonujących jazdę na jednym kole.
Dożywotnia utrata prawa jazdy
Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek zapowiada wprowadzenie najsurowszej kary - dożywotniej utraty prawa jazdy za trzecie przekroczenie prędkości o 50 km/h. Dodatkowo, osoby prowadzące pojazd mimo czasowego zatrzymania prawa jazdy będą mogły ubiegać się o nowe uprawnienia dopiero po 5 latach.
Wyższe mandaty za blokowanie ruchu
Zmiany dotyczą także kar finansowych. Za tamowanie lub utrudnianie ruchu przez osobę uczestniczącą w nielegalnym zgromadzeniu przewidziano mandat w wysokości minimum 1000 złotych zamiast dotychczasowych 500 złotych.
Wprowadzono również karę 500 złotych za wjazd na przejście dla pieszych rowerem lub hulajnogą elektryczną.
Skala problemu
Statystyki potwierdzają potrzebę zaostrzenia przepisów. W ciągu 10 miesięcy 2025 roku policja zatrzymała już 63 818 praw jazdy, z czego niemal 20 400 przypadków dotyczyło przekroczenia prędkości powyżej 50 km/h na obszarze zabudowanym.
Szczególnie niepokojące są dane dotyczące recydywistów - wobec ponad 40 000 kierowców sądy orzekły więcej niż jeden zakaz prowadzenia, a rekordzista miał ich 23, w tym 6 dożywotnich.
Ministerstwo uzasadnia wprowadzenie nowych przepisów alarmującymi statystykami - do 80 procent wszystkich wypadków dochodzi na drogach jednojezdniowych dwukierunkowych, gdzie odnotowano 87 procent wszystkich ofiar śmiertelnych.
Nowe przepisy mają na celu radykalne poprawienie bezpieczeństwa na polskich drogach poprzez eliminację najniebezpieczniejszych zachowań kierowców i recydywistów drogowych.






