Od 3 listopada 2025 roku rozpoczyna się przyjmowanie wniosków o bon ciepłowniczy - nowe świadczenie rządowe mające złagodzić skutki rosnących cen energii i ogrzewania. Dopłaty wyniosą od 500 do nawet 3500 złotych, jednak samorządy ostrzegają przed masowymi problemami z obsługą programu.
Kto może otrzymać bon ciepłowniczy w 2025 roku
Z nowego programu wsparcia mogą skorzystać gospodarstwa domowe spełniające jednocześnie trzy warunki:
- Kryterium dochodowe - przeciętny miesięczny dochód nie może przekraczać 3272,69 zł w przypadku gospodarstwa jednoosobowego lub 2454,52 zł na osobę w gospodarstwie wieloosobowym
- Sposób ogrzewania - mieszkanie musi być podłączone do systemu ciepłowniczego obsługiwanego przez przedsiębiorstwo energetyczne
- Wysokość ceny ciepła - jednoskładnikowa cena ciepła netto musi wynosić powyżej 170 zł za gigadżul
Program został przygotowany w odpowiedzi na wygaśnięcie z końcem czerwca 2025 roku systemu mrożenia cen energii. Urząd Regulacji Energetyki prognozuje wzrost cen prądu i ciepła nawet o 40 procent.
Wysokość dopłat i terminy składania wniosków
Kwota bonu ciepłowniczego zależy od obowiązującej taryfy ciepła oraz okresu, za który jest przyznawany:
Za okres lipiec-grudzień 2025 roku
| Cena ciepła (zł/GJ) | Wysokość bonu |
|---|---|
| 170-200 | 500 zł |
| 200-230 | 1000 zł |
| powyżej 230 | 1750 zł |
Za cały rok 2026
| Cena ciepła (zł/GJ) | Wysokość bonu |
|---|---|
| 170-200 | 1000 zł |
| 200-230 | 2000 zł |
| powyżej 230 | 3500 zł |
Wnioski za 2025 rok można składać od 3 listopada do 15 grudnia 2025 roku w urzędzie gminy lub miasta. Wnioski za 2026 rok będą przyjmowane od 1 lipca do 31 sierpnia 2026 roku.
Konflikt między rządem a samorządami
Wprowadzenie bonu ciepłowniczego wywołało ostry spór między rządem a jednostkami samorządu terytorialnego. Głównym problemem jest sposób finansowania obsługi wniosków przez urzędy.
Administracja rządowa specjalizuje się w oszukiwaniu jednostek samorządu terytorialnego na finansowaniu zadań z zakresu administracji rządowej
- ocenił Grzegorz Kubalski, zastępca dyrektora biura Związku Powiatów Polskich.
Samorządowcy zwracają uwagę, że rząd przewidział wynagrodzenie w wysokości 3 procent tylko od wniosków rozpatrzonych pozytywnie, pomijając koszty obsługi decyzji odmownych. Tymczasem eksperci przewidują, że negatywnych rozstrzygnięć będzie zdecydowana większość.
Drastyczne różnice między regionami
Według szacunków samorządowców, w niektórych gminach praktycznie nikt nie spełni warunków otrzymania bonu:
- W Krakowie z powodu samej ceny ciepła odpada 90 procent mieszkańców
- W Łodzi z 600 tysięcy mieszkańców uprawnione może być zaledwie tysiąc osób
- Istnieją gminy, gdzie ani jeden mieszkaniec nie spełni wszystkich kryteriów
Mimo to mieszkańcy będą składać wnioski "na wszelki wypadek", a urzędy będą musiały wydawać kosztowne decyzje administracyjne.
Poszukiwanie rozwiązania
Samorządowcy proponują dwie ścieżki wyjścia z kryzysu:
- Zryczałtowana kwota 60 zł za każdą decyzję odmowną - rozwiązanie najprostsze, ale wymagające dodkowych środków budżetowych
- Zmiana procedur - urzędy zamiast wydawać formalne decyzje odmowne, informowałyby jedynie mieszkańców o niespełnieniu kryteriów
Minister energii Miłosz Motyka zapowiada analizę różnych scenariuszy wsparcia dla samorządów. "Analizujemy różne scenariusze, jak wesprzeć samorządy" - deklaruje szef resortu.
Jak złożyć wniosek o bon ciepłowniczy
Procedura składania wniosku jest stosunkowo prosta:
- Nie trzeba korzystać z ePUAP ani profilu zaufanego
- Wystarczy wypełnić papierowy formularz w urzędzie gminy lub miasta
- Wypłata nastąpi przelewem na konto w ciągu kilku tygodni
- Świadczenie jest zwolnione z podatku PIT i składek ZUS
Ministerstwo Klimatu i Środowiska szacuje, że program będzie kosztować budżet około 3,2 miliarda złotych w 2025 roku i nawet 5,5 miliarda złotych w 2026 roku. Dane GUS wskazują, że ponad 11 procent polskich gospodarstw domowych doświadcza ubóstwa energetycznego.
Bon ciepłowniczy ma być istotnym wsparciem szczególnie dla samotnych seniorów i mieszkańców bloków w mniejszych miejscowościach, którzy w największym stopniu odczują skutki rosnących cen ogrzewania.






