Nieoficjalne informacje o wypisaniu syna Rafała Trzaskowskiego z edukacji zdrowotnej wywołują burzę w polskiej polityce. Według źródeł portalu Niezależna.pl, nastoletni syn prezydenta Warszawy został wypisany z kontrowersyjnego przedmiotu przez swoich rodziców – podobnie jak cała jego klasa.
Podwójne standardy w polityce oświatowej?
Sprawa nabiera szczególnego znaczenia w kontekście wcześniejszych ataków na prezydenta Karola Nawrockiego, który również podjął decyzję o wypisaniu swojego dziecka z edukacji zdrowotnej. Sławomir Mentzen z Konfederacji zwraca uwagę na hipokryzję części środowisk politycznych.
"Nie interesuje mnie, czy dzieci polityków chodzą na edukację zdrowotną, czy nie. Ale te setki komentatorów, polityków i dziennikarzy, którzy atakowali Prezydenta Karola Nawrockiego za wypisanie dzieci z edukacji zdrowotnej, byli tym bardzo zainteresowani. Czy zaatakują teraz za to samo Trzaskowskiego?" – zapytał Mentzen na Facebooku.
Nowacka przyznaje się do porażki
Minister edukacji Barbara Nowacka w wywiadzie dla Radia ZET przyznała, że wprowadzenie edukacji zdrowotnej jako przedmiotu nieobowiązkowego było błędem. Według jej słów, frekwencja na lekcjach nowego przedmiotu może wynosić poniżej 50 procent wszystkich uczniów.
"To powinien być przedmiot obowiązkowy, wtedy byłby sukces pełny. Uprzedzałam, że kiedy wycofamy się z obowiązkowości, to będzie znacznie mniejsza frekwencja" – stwierdziła Nowacka.
Przyczyny niskiej frekwencji
Szefowa MEN wymienia kilka powodów słabego zainteresowania edukacją zdrowotną:
- Nieobowiązkowy charakter przedmiotu
- Umieszczanie lekcji na pierwszej lub ostatniej godzinie
- Kampania dezinformacyjna prowadzona przez opozycję i Kościół
- Brak właściwej komunikacji ze strony ministerstwa
Reakcje polityków opozycji
Europosłanka Konfederacji Ewa Zajączkowska-Hernik ostro skomentowała sytuację: "Nawet wiceszef KO rezygnuje z jednego ze sztandarowych projektów swojego ugrupowania - to najlepsze podsumowanie 'sukcesu' minister Nowackiej".
Zajączkowska-Hernik podkreśliła, że w wielu szkołach z edukacji zdrowotnej zrezygnowało nawet 80-90% uczniów, co jej zdaniem świadczy o "ogólnopolskiej klęsce" programu.
Plany na przyszłość
Rzecznik rządu Adam Szłapka w TOK FM zapowiedział, że Ministerstwo Edukacji będzie analizować pierwsze tygodnie funkcjonowania przedmiotu i może zaproponować zmiany dopiero za rok. Nowacka z kolei nie wyklucza wprowadzenia obowiązkowości edukacji zdrowotnej w przyszłości.
Dokładne dane dotyczące liczby uczniów, którzy zrezygnowali z udziału w lekcjach, będą znane 10 października, gdy do kuratoriów spłyną wszystkie informacje od dyrektorów szkół.
Kontekst wprowadzenia przedmiotu
Edukacja zdrowotna zastąpiła w tym roku szkolnym wychowanie do życia w rodzinie. Przedmiot jest realizowany:
- W szkołach podstawowych w klasach IV-VIII (jedna godzina tygodniowo)
- W klasie VIII tylko w pierwszym semestrze
- W szkołach ponadpodstawowych przez dwa lata (jedna godzina tygodniowo)
Sprawa edukacji zdrowotnej pokazuje głębokie podziały w polskim społeczeństwie dotyczące kwestii światopoglądowych i roli państwa w edukacji dzieci. Przypadek rodziny Trzaskowskiego może stać się symbolem tych kontrowersji, szczególnie w kontekst zbliżających się wyborów prezydenckich.






