Po ponad dwóch dekadach spędzonych na wygnaniu w Londynie, Tarique Rahman, przewodniczący Bangladeskiej Partii Narodowej (BNP), ogłosił swój powrót do kraju w celu uczestnictwa w historycznych wyborach zaplanowanych na luty 2025 roku.
"Nadszedł czas, z woli Boga, wkrótce wrócę" – powiedział Rahman w pierwszym wywiadzie telewizyjnym od prawie 20 lat, udzielonym dla BBC Bangla. 58-letni polityk, syn chorej przywódczyni BNP Khaledy Zia, jest wskazywany jako najbardziej prawdopodobny kandydat na następnego premiera Bangladeszu.
Koniec długiego wygnania
Rahman opuścił Bangladesz w 2008 roku, oficjalnie w celach leczniczych, ale w rzeczywistości uciekając przed licznymi zarzutami korupcyjnymi i karnymi. Wśród nich znajdowało się oskarżenie o zorganizowanie ataku granatowego na ówczesną liderę opozycji Sheikh Hasinę w 2004 roku – zarzut, który zawsze kategorycznie odrzucał.
Przez 15 lat rządów Awami League pod przywództwem Sheikh Hasiny, Rahman pozostawał na emigracji w Londynie. Jego powrót stał się możliwy dopiero po obaleniu rządu Hasiny w wyniku masowych protestów studenckich w 2024 roku, które według śledczych ONZ kosztowały życie nawet 1400 osób.
Nowy układ polityczny
Obecna sytuacja polityczna w Bangladeszu uległa dramatycznej zmianie. Rząd tymczasowy pod przewodnictwem laureata Nagrody Nobla Muhammada Yunusa zakazał Awami League uczestnictwa w działalności politycznej do zakończenia procesu jej przywódców. Sama Hasina, która uciekła do Indii, jest sądzona zaocznie za zbrodnie przeciwko ludzkości.
BNP, przez lata tłumiona przez poprzedni reżim, stała się teraz głównym faworytem nadchodzących wyborów. Rahman, po obaleniu Hasiny, został oczyszczony ze wszystkich zarzutów, co otwiera mu drogę do aktywnego uczestnictwa w polityce.
Wyzwania wyborcze
Mimo że BNP wydaje się mieć komfortową przewagę przy braku głównego rywala, partia musi zmierzyć się z nowymi wyzwaniami:
- Jamaat-e-Islami – największa islamistyczna partia w kraju, która zyskała na znaczeniu w ostatnim roku
- Narodowa Partia Obywatelska (NCP) – nowe ugrupowanie utworzone przez liderów studenckich powstania
- Rosnące oczekiwania społeczne dotyczące reform demokratycznych i wolności słowa
Relacje z Indiami
Jednym z kluczowych wyzwań dla przyszłego rządu będą stosunki z Indiami, które udzieliły schronienia Sheikh Hasinie. Bangladeskie sądy wydały nakaz jej aresztowania i zażądały ekstradycji, ale Indie nie zareagowały oficjalnie na te żądania.
"Jeśli [Indie] chcą rozgniewać naród Bangladeszu, udzielając schronienia dyktatorce, to nic na to nie poradzimy"
– skomentował Rahman, nawiązując do długoletniej krytyki BNP wobec indyjskiego wsparcia dla Awami League.
Obietnice reform
Rahman zapewnił, że jeśli dojdzie do władzy, nie powtórzy się sytuacja z ograniczeniami wolności słowa, które charakteryzowały poprzedni rząd. Awami League była szeroko krytykowana za tłumienie opozycji, w tym za sądowy zakaz publikowania przemówień Tariqa Rahmana w mediach.
Dla wielu Bangladeszczyków, szczególnie młodych ludzi, którzy przewodzili ubiegłorocznemu powstaniu, zagwarantowanie podstawowych wolności będzie kluczowym testem dla następnego rządu kraju.
80-letnia Khaleda Zia, matka Rahmana i wieloletnia przywódczyni BNP, ze względu na stan zdrowia prawdopodobnie nie weźmie aktywnego udziału w kampanii wyborczej, pozostawiając synowi pełną odpowiedzialność za losy partii.






