Napięcie na linii prezydent-rząd osiągnęło nowy poziom po odmowie Karola Nawrockiego podpisania nominacji oficerskich dla 136 funkcjonariuszy Służby Kontrwywiadu Wojskowego i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Konflikt, który wybuchł w ubiegłym tygodniu, ujawnił głębokie podziały w polskich strukturach władzy.
Cenckiewicz za kulisami decyzji prezydenta
Według ustaleń dziennikarzy, za kontrowersyjną decyzją prezydenta stoi Sławomir Cenckiewicz, bliski współpracownik Karola Nawrockiego. To właśnie jego wpływ miał zadecydować o odmowie podpisania awansów.
"Wygląda na to, że to jest wojna Sławomira Cenckiewicza. To człowiek, który kocha służby i kocha spiski w służbach" - ujawnił dziennikarz Andrzej Stankiewicz w programie "Stan Wyjątkowy".
Dramatyczne konsekwencje dla funkcjonariuszy
Decyzja prezydenta uderzyła bezpośrednio w ludzi oczekujących na awanse. Przedstawiciele rządu przekazali, że kadry ze służb dowiedziały się o odmowie dopiero po telefonach do Kancelarii Prezydenta.
"Oni wiedzieli, że uroczystość jest dzisiaj (...) To jest szok dla tych, co nie zostali oficerami i ich rodzin"
Co więcej, Kancelaria Prezydenta nie przedstawiła formalnej argumentacji swojej decyzji, co dodatkowo pogłębiło chaos w służbach.
Ostra wymiana zdań między liderami
Premier Donald Tusk nie pozostawił suchej nitki na prezydencie, komentując w mediach społecznościowych:
"Prezydent uznał, że nie podpisze tych promocji. To taki dalszy ciąg jego wojny z polskim rządem. Żeby być prezydentem, nie wystarczy wygrać wybory".
W odpowiedzi Karol Nawrocki zarzucił premierowi zakaz spotkań z szefami służb, co miało uniemożliwić konstruktywny dialog.
SKW zapewnia o współpracy z prezydentem
W obliczu narastającego konfliktu Służba Kontrwywiadu Wojskowego wydała oficjalne oświadczenie, w którym podkreśliła wypełnianie obowiązków informacyjnych wobec głowy państwa.
- Ostatnia obszerna analiza została przekazana prezydentowi w trzeciej dekadzie października
- Szef SKW regularnie przesyła informacje ważne dla bezpieczeństwa państwa
- Dane trafiają bezpośrednio do prezydenta oraz przez Kancelarię Prezydenta i BBN
Gra o wpływy w służbach
Analitycy wskazują, że spór może być częścią szerszej strategii budowania wpływów w strukturach siłowych państwa. Nawrocki i jego otoczenie systematycznie dążą do umocnienia pozycji w służbach i armii.
Rzecznik rządu Adam Szłapka przypomniał konstytucyjne obowiązki prezydenta: "Podpisywanie nominacji oficerskich to konstytucyjny obowiązek prezydenta - zaszczytny, ale obowiązek. Nie łaska, nie dobra wola, nie kaprys".
Ostrzeżenia przed eskalacją
Eksperci przestrzegają przed dalszym pogłębianiem konfliktu, który może zaszkodzić funkcjonowaniu państwa. Jak zauważyła dziennikarka Dominika Długosz, sytuacja może być nawet politycznie korzystna dla premiera, gdyż służby widzą konsekwencje działań prezydenta.
Spór o nominacje oficerskie stał się symbolem głębszego kryzysu w relacjach między najważniejszymi ośrodkami władzy w Polsce, a jego rozwiązanie wymaga kompromisu i powrotu do konstruktywnego dialogu.






