Prezes Trybunału Konstytucyjnego Bogdan Święczkowski podjął kolejne kroki w sprawie planowanego przesłuchania byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. W piątek skierował do prokuratury zawiadomienie dotyczące sędzi Magdaleny Wójcik z Sądu Okręgowego w Warszawie, która wydała postanowienie o przymusowym doprowadzeniu polityka PiS przed komisję śledczą ds. Pegasusa.
Eskalacja konfliktu wokół komisji śledczej
Sprawa dotyczy długotrwałych problemów z przesłuchaniem Zbigniewa Ziobry przez sejmową komisję śledczą badającą sprawę systemu Pegasus. Od ponad roku komisja bezskutecznie próbuje doprowadzić do zeznań byłego ministra sprawiedliwości. Kolejna próba została zaplanowana na poniedziałek 29 września, kiedy to zgodnie z postanowieniem sądu policja ma doprowadzić polityka na przesłuchanie.
Prezes TK w swoim zawiadomieniu ocenił, że sędzia Magdalena Wójcik wydała postanowienie sprzeczne z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego. Według Święczkowskiego, decyzja o zatrzymaniu i przymusowym doprowadzeniu Ziobry stanowi umyślne przekroczenie uprawnień przez sędzię.
Ostrzeżenie dla policji
Wcześniej, w czwartek, prezes TK skierował list do komendanta głównego policji gen. Marka Boronia. W piśmie ostrzegł przed konsekwencjami zatrzymania Ziobry:
Ewentualne zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie Zbigniewa Ziobry na posiedzenie tzw. komisji śledczej ds. Pegasusa będzie stanowiło działanie bezprawne mogące rodzić odpowiedzialność prawną, w tym karną, tych funkcjonariuszy.
Święczkowski powołał się na postanowienie tymczasowe TK z 8 sierpnia, w którym Trybunał zakazał wydawania wobec Ziobry orzeczeń o pozbawieniu wolności przez sądy warszawskie na wniosek komisji śledczej.
Reakcje polityczne
Działania prezesa TK wywołały ostre komentarze ze strony rządzących. Premier Donald Tusk stwierdził, że Bogdan Święczkowski przypomina bardziej "PiS-owskiego żandarma" niż kogoś, kto ma pilnować ładu konstytucyjnego.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński odpowiedział na zarzuty premiera, mówiąc o "żandarmerii Platformy Obywatelskiej" i sugerując, że właściwy ośrodek decyzyjny znajduje się poza Polską.
Stanowisko policji
Policja odpowiedziała na list prezesa TK, podkreślając swoje obowiązki. Rzeczniczka Komendanta Głównego Policji insp. Katarzyna Nowak wyjaśniła:
- Policja nie ma możliwości niewykonania postanowienia sądu
- Funkcjonariusze nie mogą wybierać, które postanowienia realizować
- Policja wykonuje jedynie czynność techniczną
- Każda osoba może złożyć zażalenie do sądu
Ocena przewodniczącej komisji
Magdalena Sroka, przewodnicząca komisji śledczej ds. Pegasusa, w rozmowie z mediami oceniła, że to kolejny przykład wykorzystywania pozycji przez prezesa TK do zastraszania komisji i sędziów. Według niej, "TK w tej chwili jest wydmuszką, do czego doprowadził PiS na wypadek właśnie takich sytuacji".
Sroka zwróciła uwagę na paradoks sytuacji - Święczkowski składa zawiadomienie na sędzię, choć w postępowaniu jako strona występowali przedstawiciele Ziobry.
Kontekst prawny
Cała sytuacja wynika z wyroku TK z 10 września 2024 roku, w którym Trybunał uznał powołanie komisji ds. Pegasusa za niekonstytucyjne. Postanowienie tymczasowe miało wstrzymać działania wobec Ziobry do czasu wykonania tego wyroku.
Warto przypomnieć, że sam prezes TK był również wzywany przez komisję śledczą, ale się nie stawił. Ponowne wezwanie nie jest możliwe bez uchylenia mu immunitetu, o czym decyduje... Trybunał Konstytucyjny.
Poniedziałkowe posiedzenie komisji śledczej zapowiada się jako kolejny odcinek politycznego sporu o granice władzy i niezależność instytucji państwowych. Pozostaje pytanie, czy policja zdecyduje się na wykonanie postanowienia sądu mimo ostrzeżeń prezesa TK.