Polski poseł Franciszek Sterczewski został zatrzymany przez izraelskie siły zbrojne na międzynarodowych wodach podczas uczestnictwa w misji humanitarnej do Strefy Gazy. Polityk Koalicji Obywatelskiej brał udział w Global Sumud Flotilla – międzynarodowej inicjatywie mającej na celu przełamanie blokady humanitarnej Gazy.
Dramatyczne nagranie posła
W środę wieczorem na polskich kontach społecznościowych flotylli pojawił się film nagrany wcześniej przez Sterczewskiego. Na nagraniu poseł zwraca się bezpośrednio do kamery:
"Jeżeli widzicie to wideo, to znaczy, że zostałem porwany przez siły okupacyjne Izraela na międzynarodowych wodach podczas pokojowej misji humanitarnej Globalnej Flotylli Sumud."
Polityk zaapelował również do polskich władz o interwencję. "Panie premierze, panie ministrze spraw zagranicznych, z całego serca i najprościej jak tylko potrafię, proszę was, zróbcie wszystko, aby wszyscy członkowie Flotylli z polskiej delegacji wrócili bezpiecznie do domu" – mówił na nagraniu.
Przejęcie statków przez Izrael
Izraelskie siły zbrojne przechwyciły kilka jednostek flotylli około 120 kilometrów od wybrzeży Gazy. Według relacji aktywistów, około 20 izraelskich okrętów zbliżyło się do flotylli i nakazało wyłączenie silników.
Podczas operacji izraelskie siły użyły armatek wodnych, a jedna z łodzi została staranowana. Zatrzymani aktywiści, w tym Sterczewski, zostali przewiezieni do izraelskiego portu Aszdod.
Międzynarodowa obsada flotylli
Wśród zatrzymanych znalazła się również szwedzka aktywistka ekologiczna Greta Thunberg, która płynęła okrętem flagowym flotylli "Alma". Ministerstwo Spraw Zagranicznych Izraela potwierdziło zatrzymania, publikując komunikat, w którym napisano: "Greta i jej przyjaciele są bezpieczni i zdrowi".
W skład polskiej delegacji wchodzili również:
- Omar Faris – prezes Stowarzyszenia Społeczno-Kulturalnego Palestyńczyków Polskich
- Nina Ptak – prezeska Stowarzyszenia Nomada
- Ewa Jasiewicz – dziennikarka i aktywistka, autorka książki "Podpalić Gazę"
Reakcja polskiego MSZ
Ministerstwo Spraw Zagranicznych zareagowało na sytuację, zapewniając o monitorowaniu wydarzeń. Rzecznik MSZ Maciej Wewiór przekazał na swoim koncie w mediach społecznościowych:
"Monitorujemy sytuację GSF. Nasze służby konsularne pozostają w kontakcie z odpowiednimi instytucjami, w tym ze stroną izraelską. W granicach prawa i realiów działań wojennych będziemy działać, aby otoczyć opieką polskich obywateli."
Wicemarszałek Senatu Magdalena Biejat zaapelowała do MSZ o podjęcie działań w sprawie polskich obywateli uczestniczących w misji.
Cel misji humanitarnej
Global Sumud Flotilla to międzynarodowa inicjatywa aktywistów z ponad 40 krajów, którzy domagają się zakończenia działań zbrojnych Izraela w Strefie Gazy i przełamania blokady humanitarnej. Statki flotylli – łącznie ponad 40 jednostek – wyruszyły pod koniec sierpnia między innymi z portów hiszpańskich.
Celem akcji było dostarczenie pomocy humanitarnej do oblężonej Strefy Gazy oraz zwrócenie uwagi społeczności międzynarodowej na sytuację ludności cywilnej. Izrael od początku deklarował, że nie pozwoli aktywistom dotrzeć do celu.
Wcześniejsze podobne akcje
To już trzecia tego typu inicjatywa w tym roku, ale pierwsza tak duża pod względem liczby statków i międzynarodowej obsady. Greta Thunberg brała już udział w podobnej akcji w czerwcu, gdy uczestnicy flotylli "Madleen" zostali zatrzymani przez Izraelczyków i następnie deportowani.
Sytuacja pozostaje dynamiczna, a polskie władze zapowiadają dalsze działania na rzecz bezpieczeństwa obywateli RP uczestniczących w misji humanitarnej.






