Posłanka Paulina Matysiak znalazła się w centrum politycznej burzy po tym, jak w sprawie sądowej z firmą Newag reprezentował ją prawnik powiązany z prawicową fundacją Ordo Iuris. Decyzja ta wywołała ostrą krytykę ze strony środowiska lewicowego i pogłębiła spekulacje na temat przyszłości parlamentarzystki w partii Razem.
Kontrowersyjny wybór reprezentacji prawnej
W czwartek Matysiak poinformowała o odrzuceniu przez Sąd Okręgowy w Tarnowie pozwu cywilnego, który przeciwko niej skierowała firma Newag. Spółka zarzucała posłance naruszenie dóbr osobistych w związku z jej wypowiedziami na temat nieprawidłowości w funkcjonowaniu pociągów serii Impuls. Sąd uznał, że parlamentarzystkę chroni immunitet poselski.
Jednak uwagę środowiska politycznego przyciągnął nie tyle sam wyrok, co fakt, że Matysiak reprezentował mecenas Bartosz Lewandowski - prawnik współpracujący z ultrakonserwatywną fundacją Ordo Iuris, znaną z walki przeciwko prawom kobiet i osób LGBT+.
Ostra krytyka ze strony lewicy
Reakcje polityków lewicowych były jednoznacznie negatywne. Łukasz Michnik, rzecznik Lewicy, nie krył oburzenia:
"Pola, jest wielu dobrych prawników z sercem po lewej stronie, którzy poprowadziliby Ci taką sprawę. Do Ordo Iuris nie chodzi się po pomoc. Nie korzysta się z ich usług. Nie legitymizuje się ich istnienia. Z brunatną falą się walczy, a nie pije z nią kawę"
Równie ostro sprawę skomentowała Anna Maria Żukowska:
"Brawo, dziękujemy Ci, Polu, że teraz Ordo Iuris będzie miało szersze dotarcie ze swoim klubem wymiany żon i promowaniem zakazu rozwodów"
Konieczny: Matysiak coraz dalej od partii Razem
Sprawa z prawnikiem to kolejny element szerszego konfliktu wewnątrz partii Razem. Maciej Konieczny, poseł tej partii, w rozmowie z RMF24 nie ukrywał, że polityczna przyszłość Matysiak w ugrupowaniu stoi pod znakiem zapytania.
"Paulina Matysiak jako polityczka działa już od dłuższego czasu w środowisku bardziej prawicy niż partii Razem" - stwierdził Konieczny, komentując nieobecność posłanki na konferencji prasowej dotyczącej sprawy CPK.
Poseł wskazał, że współpraca z Ordo Iuris wzbudziła "dużo emocji w partii", szczególnie że fundacja ta prowadziła sprawy przeciwko członkom Razem.
Sprawa CPK jako katalizator konfliktu
Napięcia nasiliły się w kontekście sprawy Centralnego Portu Komunikacyjnego. Podczas gdy Adrian Zandberg i Maciej Konieczny przedstawiali stanowisko partii w sprawie kontrowersyjnej sprzedaży ziemi pod CPK, Matysiak - mimo swojego zaangażowania w tę kwestię - nie wzięła udziału w konferencji prasowej.
- Ministerstwo Rolnictwa tuż przed zmianą rządu wydało zgodę na sprzedaż ziemi prywatnemu biznesmenowi
- Działka znajdująca się w gminie Zabłotnia została sprzedana wiceprezesowi firmy Dawtona
- Sprawa wywołała kontrowersje dotyczące przejrzystości procesu inwestycyjnego
Obrona prawnika i dalsze spekulacje
Sam mecenas Lewandowski bronił swojej postawy, pisząc:
"Lekarz leczy niezależnie od poglądów pacjenta. Adwokat świadczy pomoc prawną, niezależnie od poglądów mocodawcy"
Jednak Adam Traczyk z More in Common Polska odpowiedział mu ostro, zarzucając Matysiak "krecią robotę" i polityczne prowokacje, które nie służą jej środowisku politycznemu.
Sprawa Newag w tle
Cały konflikt rozgrywa się w kontekście głośnej afery związanej z pociągami firmy Newag. Składy serii Impuls ulegały tajemniczym awariom w konkretnych lokalizacjach GPS, co - według hakerów z grupy Dragon Sector - było wynikiem celowo wgranych kodów blokujących.
Matysiak aktywnie zabierała głos w tej sprawie na komisjach sejmowych, co skłoniło Newag do próby pozwania jej za naruszenie dóbr osobistych. Choć sąd odrzucił pozew, sprawa pozostaje przedmiotem prokuratorskiego śledztwa.
Obecna sytuacja stawia pod znakiem zapytania polityczną przyszłość posłanki z Kutna. Jak ocenił Konieczny: "uczciwość wymagałaby tego, żeby za tymi wyborami politycznymi poszły także wybory dotyczące przynależności partyjnej czy klubowej".






