Partia Działania i Solidarności (PAS) utrzymuje przewagę w kluczowych wyborach parlamentarnych w Mołdawii, które mogą zadecydować o przyszłości geopolitycznej tego małego kraju. Według najnowszych danych Centralnej Komisji Wyborczej, przy ponad 90% przeliczonych głosów, rządząca partia proeuropejska zdobyła 46% poparcia.
Wyniki wyborów wskazują na zwycięstwo proeuropejskich sił
Głównym rywalem PAS okazał się prorosyjski Blok Patriotyczny, który uzyskał 27% głosów. Różnica ta może być decydująca dla dalszego kursu Mołdawii w kierunku integracji z Unią Europejską, choć ostateczne wyniki wciąż nie są znane.
W siedzibie PAS w Kiszyniowie panuje optymistyczna atmosfera. Członkowie partii regularnie wyrażają radość z wstępnych wyników, choć przedwyborcze sondaże sugerowały, że partia może stracić większość parlamentarną.
Wysoka frekwencja i napięta atmosfera
Centralna Komisja Wyborcza poinformowała, że do godziny 21:00 czasu lokalnego zagłosowało ponad 1,59 miliona osób, co stanowi około 51,9% uprawnionych wyborców. W tej liczbie zawiera się 264 tysięcy Mołdawian, którzy oddali głosy w lokalach wyborczych za granicą.
Na ulicach Kiszyniowa zauważalna jest wzmożona obecność policji, a służby bezpieczeństwa zatrzymały kilka osób podejrzanych o planowanie zamieszek. Prorosyjska opozycja zapowiedziała już protesty na poniedziałek.
Głosy z Naddniestrza i niezdecydowani wyborcy
Szczególną uwagę zwraca sytuacja w miejscowości Gura Bicului, gdzie głosują mieszkańcy separatystycznego regionu Naddniestrza. Mimo że region ten znajduje się pod kontrolą prorosyjskich władz separatystycznych, jego mieszkańcy posiadający mołdawskie dokumenty mają prawo głosu.
"Tak, chcę być bliżej Rosji. Myślę, że każdy mieszkaniec Naddniestrza tego chce" - powiedziała jedna z kobiet stojących w kolejce do głosowania.
Jednak sytuacja nie jest jednoznaczna. Wielu wyborców, w tym 42-letni Vitaly, którego spotkano podczas zbiorów buraków na południu kraju, przyznało, że nie podjęło jeszcze decyzji o tym, na kogo zagłosować.
Implikacje dla przyszłości Mołdawii
Te wybory mają kluczowe znaczenie dla przyszłości Mołdawii jako kandydata do członkostwa w Unii Europejskiej. Prezydent Maia Sandu oskarżyła Rosję o "masową ingerencję" w proces wyborczy, podczas gdy jej rywal Igor Dodon twierdził, że ingerencja pochodziła ze strony Zachodu.
- Dwie partie przyjazne Rosji zostały zdyskwalifikowane przed wyborami
- PAS może potrzebować partnerów koalicyjnych do utworzenia rządu
- Proces reform niezbędnych do członkostwa w UE może zostać skomplikowany
Choć wstępne wyniki wskazują na zwycięstwo sił proeuropejskich, ostateczny kształt przyszłego parlamentu wciąż pozostaje niepewny. Konieczność utworzenia koalicji może wpłynąć na tempo i zakres reform, które Mołdawia musi przeprowadzić na drodze do członkostwa w Unii Europejskiej.
Oficjalne wyniki wyborów mają zostać ogłoszone w najbliższych godzinach, a ich konsekwencje będą miały znaczenie nie tylko dla 2,6-milionowej populacji Mołdawii, ale także dla geopolitycznej równowagi w regionie Europy Wschodniej.






