We wtorek 21 października Nicolas Sarkozy, były prezydent Francji, przekroczył bramę paryskiego więzienia La Santé, rozpoczynając odbywanie pięcioletniej kary pozbawienia wolności. 70-letni polityk stał się tym samym pierwszym francuskim przywódcą osadzonym w zakładzie karnym od czasów Philippe'a Pétaina, kolaborującego z nazistami szefa państwa z okresu II wojny światowej.
Dramatyczne pożegnanie z rodziną
Przed południem Sarkozy opuścił swój dom w towarzystwie żony, Carli Bruni. Były prezydent, ubrany w czarne spodnie, białą koszulę oraz granatową marynarkę, żegnał się z najbliższymi przed oczami zgromadzonych dziennikarzy i mieszkańców Paryża. Modelka i piosenkarka, która towarzyszyła mężowi w tej trudnej chwili, postawiła na czarny garnitur i golf.
Zanim wsiadł do limuzyny, która miała go przetransportować do więzienia, Sarkozy przytulał się z rodziną i machał do zebranych osób. Jak donoszą francuskie media, były prezydent zabrał ze sobą jedynie dwie książki - jedną o Jezusie oraz "Hrabiego Monte Cristo" Alexandre'a Dumasa.
Wyrok za nielegalne finansowanie kampanii
Sarkozy został skazany za udział w zorganizowanym spisku mającym na celu pozyskanie pieniędzy od libijskiego dyktatora Muammara Kaddafiego na finansowanie swojej kampanii prezydenckiej w 2007 roku. Według ustaleń sądu, zobowiązał się do normalizacji relacji z Libią w zamian za 6,5 miliona euro.
Tajne porozumienie między Sarkozym a Kaddafim wyszło na jaw dopiero dziesięć lat temu, kiedy na jego ślady natknął się portal śledczy Mediapart. W 2005 roku, gdy Sarkozy pełnił funkcję ministra spraw wewnętrznych, wysłał swojego dyrektora gabinetu Claude'a Guéanta i bliskiego przyjaciela Brice'a Hortefeux na spotkanie z Abd Allahem as-Senusim - odpowiedzialnym za zamachy bombowe na samoloty nad Lockerbie i UTA.
Warunki pobytu w więzieniu La Santé
Były prezydent zostanie umieszczony w dziewięciometrowej celi w oddziale QB4, przeznaczonym dla osób wymagających szczególnej opieki. Jak informują pracownicy więzienia, Sarkozy będzie przebywał w odosobnieniu, co ma zapobiec jego kontaktom z innymi osadzonymi oraz uniemożliwić im robienie zdjęć przemyconymi telefonami komórkowymi.
W odosobnieniu więźniowie mogą raz dziennie wychodzić na spacer - sami - na mały dziedziniec. Sarkozy będzie miał również dostęp do:
- Biblioteki więziennej
- Siłowni
- Kuchni
- Telefonu
Były prezydent oświadczył jednak, że "nie będzie żądał żadnych ułatwień" i dodał: "Kiedy trzeba dźwigać krzyż, trzeba go nieść do końca".
Oświadczenie Sarkozy'ego
Tuż przed przekroczeniem bram więzienia, Sarkozy opublikował w mediach społecznościowych emocjonalne oświadczenie:
"Chcę im powiedzieć z niezachwianą siłą, która jest we mnie, że to nie byłego prezydenta republiki się dziś zamyka, lecz niewinnego człowieka. Nie mam wątpliwości - prawda zwycięży. Ale cena, jaką przyjdzie za to zapłacić, będzie straszliwa."
Były prezydent zapowiedział również, że będzie "potępiał ten sądowy skandal" i określił postępowanie jako "długotrwałe postępowanie sądowe wszczęte na podstawie dokumentu, którego fałszywość jest dziś już potwierdzona".
Walka o zwolnienie
Prawnicy Sarkozy'ego złożyli już wniosek o zwolnienie z aresztu. Sąd apelacyjny ma dwa miesiące na rozpatrzenie tego wniosku, choć jak donosi "Le Parisien", termin ten prawdopodobnie może być krótszy.
Sędzia prowadząca sprawę, Nathalie Gavarino, stwierdziła w uzasadnieniu wyroku, że przestępstwa miały "wyjątkową wagę" i nakazała umieszczenie Sarkozy'ego w więzieniu, nawet jeśli złoży apelację.
Reakcje społeczne i polityczne
Według sondażu instytutu Elabe, przeprowadzonego na próbie ponad 1000 dorosłych Francuzów, sześciu na dziesięciu uznaje wyrok więzienia za "sprawiedliwy". Mimo to Sarkozy nadal cieszy się poparciem francuskiej prawicy.
Co ciekawe, prezydent Emmanuel Macron przyjął Sarkozy'ego w Pałacu Elizejskim w piątek przed osadzeniem, co bronił w poniedziałek, mówiąc: "To było normalne, po ludzku, by przyjąć jednego z moich poprzedników".
Historia więzienia La Santé
Więzienie La Santé, położone w 14. dzielnicy Paryża, zostało zbudowane w 1867 roku i przez dekady było miejscem odosobnienia dla wielu słynnych postaci. Wśród jego byłych więźniów znaleźli się:
- Wenezuelski terrorysta Ilich Ramirez Sanchez, znany jako Szakal
- Jean-Luc Brunel, francuski agent modelek i współpracownik Jeffreya Epsteina
- Gangster Jacques Mesrine
- Maurice Papon, były komendant paryskiej policji skazany za zbrodnie przeciwko ludzkości
Sarkozy mierzy się z licznymi problemami prawnymi od czasu porażki w wyborach w 2012 roku. Został już dwukrotnie skazany w innych procesach, w tym za korupcję, za co odbywał karę aresztu domowego z elektroniczną bransoletką. Po jednym z wyroków został również pozbawiony najwyższego francuskiego odznaczenia - Legii Honorowej.
Sprawa Sarkozy'ego wstrząsnęła francuską sceną polityczną i stanowi precedens w powojennej historii Francji. Pozostaje pytanie, jak długo były prezydent spędzi za kratkami i czy jego prawnikom uda się doprowadzić do jego zwolnienia.