Były szef Gabinetu Prezydenta RP Andrzeja Dudy, Marcin Mastalerek, ostro skrytykował planowany udział prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego w tegorocznym Marszu Niepodległości. W programie "Graffiti" użył mocnych słów, określając obecność lidera PiS na patriotycznym wydarzeniu jako niewiarygodną.
Ostra krytyka pod adresem prezesa PiS
Mastalerek nie przebierał w słowach, komentując planowaną obecność Kaczyńskiego na Marszu Niepodległości. "Prezes Kaczyński często używa takiego zwrotu, że coś pasuje jak pięść do nosa i prezes Kaczyński pasuje do Marszu Niepodległości właśnie jak pięść do nosa" - stwierdził były współpracownik prezydenta Dudy.
Były szef gabinetu prezydenckiego poszedł jeszcze dalej w swojej krytyce, sugerując, że pomysł udziału Kaczyńskiego w marszu mógł zostać wymyślony przez Jacka Kurskiego. Ta sugestia wskazuje na przekonanie Mastalerka o sztuczności i politycznym charakterze tej decyzji.
Zarzut niewiarygodności
Najostrzejszym zarzutem, jaki Mastalerek skierował pod adresem prezesa PiS, był zarzut niewiarygodności. Według byłego szefa gabinetu prezydenckiego, obecność Kaczyńskiego na patriotycznym wydarzeniu budzi wątpliwości co do autentyczności jego motywacji.
Wypowiedź Mastalerka wpisuje się w szerszy kontekst napięć na polskiej scenie politycznej, gdzie Marsz Niepodległości od lat stanowi przedmiot sporów między różnymi środowiskami politycznymi i społecznymi.
Kontekst polityczny
Krytyka ze strony Mastalerka nabiera szczególnego znaczenia ze względu na jego wcześniejszą funkcję w otoczeniu prezydenta Dudy. Jako były szef Gabinetu Prezydenta RP, jego głos ma wagę w dyskusji o kształcie polskiej polityki i roli poszczególnych liderów w wydarzeniach o charakterze patriotycznym.
Marsz Niepodległości, organizowany corocznie 11 listopada, pozostaje jednym z największych wydarzeń patriotycznych w Polsce, przyciągającym zarówno zwykłych obywateli, jak i przedstawicieli świata polityki. Udział w nim różnych polityków często wywołuje kontrowersje i debaty o polityzacji święta narodowego.






