Marta Nawrocka, żona prezydenta Karola Nawrockiego, ujawniła w najnowszym wywiadzie, że oficjalnie przeszła na emeryturę mundurową po 18 latach służby w administracji celno-skarbowej. Mimo zaledwie 39 lat, pierwsza dama może już korzystać ze świadczenia emerytalnego, a w przyszłości będzie uprawniona do drugiej emerytury z ZUS.
Emerytura po 18 latach służby
W rozmowie z magazynem "Viva" Marta Nawrocka przyznała, że odeszła ze służby 6 sierpnia tego roku. "Wiem, jak to brzmi, ale tak, jestem formalnie emerytką. Ten rozdział się już nie otworzy, choć w sercu zostaje wszystko, czego się nauczyłam" - wyjaśniła pierwsza dama.
Przez niemal dwie dekady Nawrocka służyła w Służbie Celnej i Krajowej Administracji Skarbowej, zajmując stanowisko młodszego eksperta. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, funkcjonariusze mogą przejść na emeryturę mundurową już po 15 latach służby.
Wysokość świadczenia emerytalnego
System emerytur mundurowych przewiduje wypłatę 40 procent podstawy wymiaru za 15 lat służby, z dodatkiem 2,6 procent za każdy kolejny rok pracy. W przypadku Marty Nawrockiej, która przepracowała 18 lat, oznacza to świadczenie na poziomie około 47,8 procent podstawy.
Biorąc pod uwagę, że zarobki młodszego eksperta w KAS wahają się między 5,5 a 9,3 tysięcy złotych brutto miesięcznie, emerytura pierwszej damy może wynosić około 4 tysięcy złotych brutto miesięcznie. Świadczenie to wypłaca Zakład Emerytalno-Rentowy MSWiA.
Druga emerytura z tytułu funkcji pierwszej damy
Zgodnie z przepisami wprowadzonymi w 2016 roku, państwo opłaca składki emerytalne i rentowe za małżonków głów państwa. Rozwiązanie to ma na celu zapewnienie ciągłości ubezpieczenia osobom, które nie mogą pracować zawodowo podczas pełnienia funkcji reprezentacyjnych.
Eksperci wyliczyli, że konto emerytalne Marty Nawrockiej w ZUS może zostać zasilone w tym roku kwotą 8,6 tysięcy złotych, a w kolejnym roku - 22,2 tysięcy złotych. W ciągu całej pięcioletniej kadencji prezydenta zgromadzi się ponad 100 tysięcy złotych składek.
Przyszłe świadczenie z ZUS
Dr Tomasz Lasocki, ekspert ds. systemu ubezpieczeń społecznych z Politechniki Warszawskiej, szacuje, że zgromadzone składki po waloryzacji mogą przynieść od 400 do 500 złotych brutto miesięcznie dodatkowej emerytury z ZUS po osiągnięciu powszechnego wieku emerytalnego.
Artystyczna przeszłość pierwszej damy
W tym samym wywiadzie Marta Nawrocka ujawniła także mało znaną kartę swojej biografii. Jako dziecko marzyła o karierze baletowej i w wieku 10 lat rozpoczęła naukę w prestiżowej Państwowej Szkole Baletowej im. Janiny Jarzynówny-Sobczak w Gdańsku.
"Balet to świat surowych zasad, dyscypliny, pracy nad sobą, często ponad siły, ale też świat ogromnej wrażliwości. Nauczył mnie systematyczności, odporności na stres, poczucia rytmu, nie tylko muzycznego, ale też życiowego"
Choć ostatecznie wybrała inną ścieżkę zawodową, pierwsza dama podkreśla, że doświadczenia z lat spędzonych w szkole baletowej miały ogromny wpływ na kształtowanie jej charakteru i przydały się w późniejszej karierze w administracji państwowej.
Precedens dla przyszłych pierwszych dam
System podwójnych emerytur nie jest rozwiązaniem dedykowanym wyłącznie Marcie Nawrockiej. Z podobnych uprawnień korzystają również żony poprzednich prezydentów. Były prezydent Bronisław Komorowski potwierdził, że dzięki zmianom wprowadzonym za czasów Andrzeja Dudy, jego żona Anna również otrzymuje dziś emeryturę z ZUS.
"I tak było dużym sukcesem, dzięki prezydentowi Dudzie, że mojej żonie wyliczono składki ZUS-owskie. Była o włos od utraty prawa do emerytury, bo przez pięć lat nie pracowała z punktu widzenia polskich przepisów" - wyjaśniał Komorowski w rozmowie z Radiem ZET.
Rozwiązanie to ma charakter systemowy i będzie obowiązywać również przyszłe osoby pełniące funkcję małżonka głowy państwa, niezależnie od płci czy wcześniejszej aktywności zawodowej.






