Europoseł Krzysztof Śmiszek zmaga się z poważną chorobą, która zmusiła go do przerwania normalnej aktywności zawodowej. Informację o trudnej sytuacji zdrowotnej polityka ujawnił jego partner, Robert Biedroń, w rozmowie z dziennikarzami "Faktu".
Biedroń ujawnia prawdę o stanie zdrowia partnera
Lider Nowej Lewicy nie ukrywał emocji, gdy mówił o chorobie Śmiszka podczas wywiadu telewizyjnego. "Mój partner jest dzisiaj bardzo poważnie chory. Nie pracuje, jest na zwolnieniu lekarskim i musi przechodzić bardzo poważną terapię" - wyznał Biedroń we wtorkowym programie Fakt LIVE.
Polityk podkreślił dramatyzm sytuacji, w jakiej znalazła się para. Po 23 latach wspólnego życia Biedroń i Śmiszek muszą mierzyć się z niepewnością związaną z poważną chorobą, nie mając przy tym pełnego wsparcia prawnego ze strony państwa.
Śmiszek uspokaja i zapowiada powrót
Sam zainteresowany postanowił odnieść się do doniesień o swoim stanie zdrowia w środowy poranek. W mediach społecznościowych europoseł starał się uspokoić zaniepokojonych obserwatorów:
"Bardzo dziękuję za masę wsparcia i ciepłych słów, które płyną do mnie w związku z doniesieniami o mojej chorobie. Chciałem wszystkich uspokoić - Będę żył, tak łatwo się mnie nie pozbędziecie!"
Polityk zapewnił, że mimo konieczności skupienia się na zdrowiu, nie rezygnuje z pełnienia mandatu europoselskiego. Większość obowiązków wykonuje obecnie zdalnie, współpracując z zespołem w Brukseli i Wrocławiu.
Historia zmagań z chorobą kości
To nie pierwszy raz, gdy Śmiszek musi walczyć z poważnymi problemami zdrowotnymi. W lutym 2023 roku polityk po raz pierwszy publicznie opowiedział o swojej chorobie kości, która zmusiła go do korzystania z kul ortopedycznych.
Europoseł szczerze opisywał wówczas swoje doświadczenia:
- Trzymiesięczna intensywna rehabilitacja
- Terapia w specjalnej komorze hiperbarycznej
- Codzienne ćwiczenia usprawniające
- Znaczne ograniczenie mobilności
"Jednego dnia jesteś pełny siły, energii i planów, a drugiego dowiadujesz się o poważnej chorobie kości" - wspominał polityk, opisując szok związany z diagnozą.
Choroba jako argument za związkami partnerskimi
Obecna sytuacja zdrowotna Śmiszka stała się dla pary dodargumentem w walce o legalizację związków partnerskich w Polsce. Biedroń nie ukrywa, że brak prawnego uznania ich związku powoduje dodatkowy stres w trudnym momencie.
"Pomimo tego, że jesteśmy razem 23 lata, na dobre i na złe byliśmy ze sobą, dzisiaj jesteśmy w sytuacji naprawdę trudnej i dramatycznej" - mówił europoseł w rozmowie z dziennikarzami.
Polityk zwrócił uwagę na praktyczne konsekwencje braku regulacji prawnych:
- Brak możliwości podejmowania decyzji medycznych za partnera
- Ograniczone prawo do odwiedzin w szpitalu
- Problemy z urlopem opiekuńczym
- Brak uprawnień spadkowych
Wsparcie i determinacja w walce z chorobą
Mimo trudnej sytuacji, Śmiszek podchodzi do swojej choroby z optymizmem i determinacją. "Nie użalam się nad sobą, w ciągu kilku tygodni wrócę na pełne obroty" - zapewnia w swoim najnowszym komunikacie.
Europoseł podkreśla znaczenie wsparcia, jakie otrzymuje od wyborców i sympatyków: "Nic nie daje mi tyle siły co setki wiadomości, tysiące komentarzy, wszystkie rozmowy na ulicy".
Robert Biedroń również wyraża wiarę w siłę swojego partnera: "Nie jest łatwo patrzeć na ukochanego, który mierzy się z chorobą. Ale znam Krzyśka determinację i siłę. Wiem, że jeszcze nie raz wszystkich nas zaskoczy".
Apel o badania profilaktyczne
Doświadczenia związane z chorobą skłoniły Śmiszka do regularnego apelowania o profilaktykę zdrowotną. Polityk konsekwentnie zachęca do regularnych badań kontrolnych i nieIgnorowania niepokojących objawów.
"Zdrowie najważniejsze! Badajcie się! Nie lekceważcie żadnych objawów i dolegliwości!" - to przesłanie, które europoseł stara się przekazywać przy każdej okazji, wykorzystując swoją sytuację jako przestrogę dla innych.