Najnowsze badania opinii publicznej przynoszą zaskakujące wnioski dla polskiej sceny politycznej. Choć Koalicja Obywatelska utrzymuje pierwszą pozycję w sondażach, jej koalicjanci mogą nie przekroczyć progu wyborczego, co oznaczałoby utratę większości parlamentarnej przez obecną koalicję rządzącą.
KO na czele, ale z problemami koalicyjnymi
Według najnowszego sondażu pracowni Opinia24 dla TVN i TVN24, przeprowadzonego w dniach 13-14 października, Koalicja Obywatelska może liczyć na 29,5 procent poparcia. To spadek o 1,3 punktu procentowego w porównaniu do poprzedniego badania, ale wciąż wystarczający do utrzymania prowadzenia.
Tuż za KO plasuje się Prawo i Sprawiedliwość z wynikiem 28,5 procent, co oznacza nieznaczny wzrost o 0,1 punktu procentowego. Różnica między dwoma największymi ugrupowaniami wynosi zaledwie jeden punkt procentowy, co świadczy o wyrównanej walce politycznej.
Konfederacja trzecią siłą polityczną
Podium zamyka Konfederacja z poparciem na poziomie 14,4 procent, odnotowując spadek o 0,6 punktu. Ugrupowanie to pozostaje kluczowym graczem na scenie politycznej, szczególnie w kontekście możliwych koalicji powyborczych.
Warto zwrócić uwagę na rosnące poparcie dla Konfederacji Korony Polskiej Grzegorza Brauna, która może liczyć na 6,4 procent głosów (wzrost o 1,1 punktu). To największy przyrost poparcia spośród wszystkich badanych ugrupowań.
Dramatyczna sytuacja koalicjantów KO
Najbardziej niepokojące dla obecnej władzy są wyniki jej koalicjantów:
- Polskie Stronnictwo Ludowe - 2,3 procent (wzrost o 1 punkt)
- Polska 2050 - 1,7 procent (spadek o 1,3 punktu)
Oba ugrupowania znalazłyby się poniżej progu wyborczego wynoszącego 5 procent, co oznaczałoby brak reprezentacji w Sejmie.
Lewica utrzymuje się nad progiem
Lewica może liczyć na stabilne 5,4 procent poparcia (bez zmian), co pozwoliłoby jej na wejście do parlamentu. Partia Razem odnotowała niewielki wzrost do 5,2 procent (+0,7 punktu).
Możliwe scenariusze polityczne
Gdyby wybory odbyły się dziś, podział mandatów mógłby wyglądać następująco:
Ugrupowanie | Poparcie (%) | Przewidywane mandaty |
---|---|---|
Koalicja Obywatelska | 29,5 | 174 |
Prawo i Sprawiedliwość | 28,5 | 168 |
Konfederacja | 14,4 | 70 |
Lewica | 5,4 | 27 |
Konfederacja Korony Polskiej | 6,4 | 20 |
W takim scenariuszu koalicja PiS i Konfederacji dysponowałaby 238 mandatami, co zapewniłoby jej większość w 460-osobowym Sejmie. KO z Lewicą miałaby jedynie 201 mandatów.
Stabilność sceny politycznej
Profesor Jarosław Flis z Uniwersytetu Jagiellońskiego ocenia, że obecne wyniki świadczą o stabilizacji preferencji wyborczych:
To są różnice w granicach błędu pomiaru, czyli tak naprawdę wcale nie wiemy, czy komuś wzrosło czy spadło. To znaczy, że te partie mniej więcej są przemyślane i oswojone.
Ekspert dodaje, że "duopol KO i PiS ma się dobrze" i bez udziału przynajmniej jednej z tych partii nie da się obecnie utworzyć rządu w Polsce.
Metodologia badań
Sondaż pracowni Opinia24 został przeprowadzony metodą wywiadów telefonicznych CATI na reprezentatywnej próbie 1001 mieszkańców Polski w wieku 18 lat i więcej. Na pytanie o preferencje wyborcze odmówiło odpowiedzi 1,2 procent ankietowanych, a opcję "nie wiem/trudno powiedzieć" wskazało 4,7 procent badanych.
Wyniki pokazują, że choć KO utrzymuje pozycję lidera, obecna koalicja rządząca może mieć problemy z utrzymaniem władzy w przypadku przedterminowych wyborów parlamentarnych.