W czwartek nad ranem wybuchł dramatyczny pożar hotelu z restauracją w miejscowości Mniszew w powiecie kozienickim na Mazowszu. Ponad 140 strażaków z 30 zastępów walczy obecnie z płomieniami, które objęły niemal dwie trzecie budynku.
Alarm o trzeciej nad ranem
Zgłoszenie o pożarze wpłynęło do służb ratunkowych około godziny 3:00 w nocy. Na miejsce natychmiast skierowano liczne jednostki straży pożarnej, w tym specjalistyczne plutony z sąsiednich powiatów.
"Gdy przyjechaliśmy na miejsce, pożarem objęte było dwie trzecie hotelu oraz restauracji" - relacjonuje młodszy aspirant Wiktor Czubaj, rzecznik prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Kozienicach.
Bezpieczna ewakuacja gości
W momencie wybuchu pożaru w hotelu przebywało dziewięciu gości. Wszystkie osoby zdołały samodzielnie opuścić płonący budynek i zostały bezpiecznie ewakuowane. Nie ma informacji o poszkodowanych.
Według wstępnych ustaleń strażaków, ogień pojawił się na poddaszu budynku, a następnie objął poszycie dachowe. Płomienie szybko rozprzestrzeniły się na znaczną część konstrukcji.
Trudna akcja gaśnicza
"Cały czas walczymy z pożarem. Na szczęście ogień się już nie rozprzestrzenia. Staramy się dotrzeć do miejsc gdzie jest ukryte źródło pożaru" - informuje rzecznik straży pożarnej.
Strażacy prowadzą obecnie rewizję dachu, aby dotrzeć do źródła pożaru. Ze względu na trudne położenie budynku, akcja gaśnicza może potrwać jeszcze kilka godzin.
Brak zagrożenia dla okolicznych mieszkańców
Służby ratunkowe zapewniają, że nie ma zagrożenia dla mieszkańców sąsiednich budynków. Sytuacja pozostaje pod kontrolą strażaków, którzy systematycznie likwidują ogniska pożaru.
Mniszew to niewielka miejscowość w powiecie kozienickim, położona na Mazowszu. Przyczyny wybuchu pożaru nie są jeszcze znane - będą one przedmiotem dalszego dochodzenia prowadzonego przez odpowiednie służby.