W niedzielny poranek doszło do spektakularnego napadu rabunkowego na słynne paryskie muzeum Luwr. Trzech zamaskowanych przestępców wykorzystało trwające prace budowlane, aby dostać się do Galerii Apollo i ukraść dziewięć cennych eksponatów z kolekcji napoleońskiej.
Precyzyjnie zaplanowana akcja przestępcza
Rabunek miał miejsce około godziny 9:40, krótko po otwarciu muzeum dla zwiedzających. Według informacji francuskiej gazety "Le Parisien", złodzieje wykorzystali zewnętrzną windę towarową używaną podczas prac remontowych prowadzonych od strony fasady wychodzącej na Sekwanę.
Cała akcja trwała zaledwie siedem minut - poinformował szef francuskiego MSW Laurent Nunez. Przestępcy wybili okna w Galerii Apollo, gdzie przechowywane są francuskie klejnoty koronne, po czym uciekli w kierunku autostrady A6.
Skradzione skarby napoleońskie
Wśród ukradzionych przedmiotów znajdowały się:
- Naszyjnik należący do cesarzowej Marii Ludwiki
- Cenna broszka z epoki napoleońskiej
- Tiara z kolekcji cesarskiej
- Sześć innych cennych eksponatów biżuteryjnych
Wszystkie skradzione przedmioty pochodzą z kolekcji napoleońskiej, która obejmuje 23 bezcenne artefakty z różnych okresów historycznych Francji.
Reakcja władz i śledztwo
"Dziś rano podczas otwarcia muzeum Luwr doszło do napadu rabunkowego. Nie ma żadnych ofiar. Jestem na miejscu wraz z ekipą muzealną i policją. Trwa dochodzenie"
- napisała na platformie X francuska minister kultury Rachida Dati.
Po kilku godzinach minister przekazała pozytywną wiadomość - jeden z ukradzionych klejnotów został odnaleziony na zewnątrz muzeum. Prawdopodobnie został zgubiony podczas ucieczki przestępców. Eksperci poddają go obecnie szczegółowej ocenie.
Prezydent Emmanuel Macron pozostaje w stałym kontakcie z ministrami spraw wewnętrznych i kultury, otrzymując bieżące informacje o postępach w śledztwie.
Zamknięcie muzeum i konsekwencje
Luwr został natychmiast zamknięty dla zwiedzających i pozostanie niedostępny co najmniej do końca niedzieli. W lakonicznym komunikacie muzeum poinformowało: "Muzeum Luwr będzie dziś zamknięte z nadzwyczajnych powodów".
Incydent ten dotyka jedną z najważniejszych instytucji kulturalnych świata. Luwr, mieszczący 480 tysięcy eksponatów, odwiedza rocznie ponad 9 milionów turystów z całego świata.
Galeria Apollo i jej skarby
Galeria Apollo, która stała się celem przestępców, to miejsce przechowywania francuskich klejnotów koronnych. Kolekcja obejmuje:
- Klejnoty sprzed Rewolucji Francuskiej z 1789 roku
- Artefakty z czasów Pierwszego Cesarstwa Napoleona
- Przedmioty z okresu Drugiego Cesarstwa
- Skarby z okresów przejściowych między epokami
Wśród najcenniejszych eksponatów galerii znajdują się słynne diamenty: Regent, Sancy i Hortensia. Na szczęście, według źródeł w muzeum, diament Regent nie został skradziony.
Trwające poszukiwania
Francuskie służby prowadzą intensywne poszukiwania pozostałych ośmiu skradzionych przedmiotów. Wartość strat nie została jeszcze oszacowana, jednak eksperci podkreślają, że znaczenie historyczne i kulturowe ukradzionych klejnotów jest nieocenione.
To nie pierwszy przypadek kradzieży w słynnych muzeach europejskich, jednak skala i precyzja niedzielnego napadu na Luwr wywołały szok w świecie kultury i sztuki.